Niespodziewany gość na mszy smoleńskiej. Znów pojawił się u boku Kaczyńskiego

Dodano:
Msza w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość
Na mszy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej pojawił się Andrzej Duda, Jarosław Kaczyński oraz wielu polityków PiS. W tłumie można było wypatrzeć niespodziewanego gościa.

Z okazji 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiono mszę świętą w intencji ofiar. W nabożeństwie wzięli udział bliscy ofiar, a także wielu polityków PiS. Oprócz Andrzeja Dudy i Jarosława Kaczyńskiego w kościelnych ławach pojawili się m.in. Mateusz Morawiecki, Ryszard Terlecki, Arkadiusz Mularczyk oraz Szymon Szynkowski vel Sęk. Kamery wyłapały również Mariusza Błaszczaka, Dominikę Chorosińską oraz Macieja Wąsika.

W kościelnych ławach zasiedli także przedstawiciele polskiego Episkopatu oraz o. Tadeusz Rydzyk. Niespodziewanym gościem okazał się Jacek Kurski. Były prezes TVP coraz częściej pokazuje się w towarzystwie polityków PiS. Zaledwie kilka dni temu można go było wypatrzeć na scenie podczas wieczoru wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.

Jacek Kurski chce wrócić do polityki?

Udział Jacka Kurskiego w wydarzeniach PiS podsyca plotki o rzekomym planowanym starcie Kurskiego w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Takie doniesienia pojawiają się już od dłuższego czasu, a decyzja w tej sprawie miała zostać już podjęta.

- Jacek Kurski chce wrócić do polskiej polityki, ale przez Brukselę. Nie kryje tych ambicji. Będzie się toczyć walka o miejsce na listach nie tylko w związku z decyzją Jacka Kurskiego – powiedział Krzysztof Łapiński w rozmowie z Joanną Miziołek w programie „Mówiąc Wprost”

Za decyzję o starcie byłego prezesa TVP ma odpowiadać bezpośrednio Jarosław Kaczyński. Jacek Kurski ma się pojawić na listach w okręgu numer 3 obejmującym województwo warmińsko-mazurskie oraz podlaskie. To właśnie stamtąd uzyskał mandat europosła w 2009 roku.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...